sobota, 15 sierpnia 2009

Piątek

Mój pierwszy normalny dzień w Lake Stevens. Nie spałam długo bo obudziłam się już o 6 rano..a to wszystko przez te strefy czasowe! Ja zaraz idę spać, a w Polsce zaczyna się dzień, ale nie o tym mowa. Od razu jak wstałam to zasiadłam do laptopa i rozmawiałam z siostrą, a następnie wykąpałam się choć potrzebna mi była pomoc aż dwa razy, wszystko jest tu inne niż w Europie nawet prysznice. Długa konwersacja z mamą i siostrą na skype, a potem pojechałam z Valerie w kilka miejsc. Naszym pierwszym przystankiem była szkoła, która jest ogromna i zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Spotkałyśmy vice dyrektora, który pokazał mi kilka klas i powiedział, że jak będę potrzebować pomocy to zawsze mogę na niego liczyć.


Następnie pojechałyśmy na zakupy do spożywczego, apteki i byłyśmy w bankach bo chciałam sprawdzić czy działa mi karta, która jak na razie nie zadziała, nie mogłam przejść obojętnie wobec gazety z Robertem Pattisnonem i Kristen Stewart więc ją kupiłam, rozglądałam się też za telefonem najtańszy był za 15$. Potem pojechałyśmy do domu gdzie zjadałam jogurt i odpoczywałam na kanapie oglądając yearbook Chloe(super sprawa, szkoda, że u nas nie ma czegoś takiego) Wydawało mi się, że już nic ciekawego nie będę robić, a tu taka niespodzianka wybrałam się z Chloe i jej znajomymi na wędrówkę coś niesamowitego zobaczyć śnieg w sierpniu i wchodzić do jaskini ze śniegu. W domu czekała na nas pyszna kolacja i owoce, posiedziałam trochę z Valerie i Charliem, który mi pokazał drogę, którą będziemy jechać na camping już się nie mogę doczekać!



Pozdrawiam was gorąco i tęsknię!

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie chcę Cię martwić, ale jeżeli wyrobiłaś kartę w Polsce, to musisz ją tu też aktywować. Moja koleżanka też tak miała, odesłała kartę pocztą i poczekałam aż rodzice to zrobią.
Właśnie dlatego bałam się, że moja karta nie zdąży przed moim wylotem, ale mam ją w portfelu i właśnie dziś muszę sprawdzić stan konta (tyle wystarczy do aktywacji, ale to musi być konkretny automat banku).
Szkoła rewelacja!!!
Wyobrażasz sobie coś takiego w PL?!
Chyba ewentualnie przez pomyłkę...
Powodzenia!
Dżesika

Paulina pisze...

U mnie szkoła zaczyna się 8 września!:) mam dłuższe wakacje i z nich korzystam:)

świetna okolica!

Alexandrine pisze...

Ciesze sie bardzo ze dolecialas szczesliwie!! bede odwiedzac Twojego bloga i tez Cie dodam u siebie :)z tego co piszesz to wszystko wydaje sie super!! mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie! jeszcze 5 dni!! Buiaki!

Karolinka pisze...

super ;) widze, ze pobyt udany. ;)) zdawaj nam tu relacje co tam slychac i w ogole. pozdro ;**