piątek, 27 listopada 2009

Thanksgiving

Dawno nie pisałam, ale tak to jest jak nie mam czasu. W szkole wszystko w porządku, teraz mam Thanksgiving break. W środę byłam z host parents i z bratem host mom, jego narzeczoną i córką w restauracji Aligator Soul. Zjadłam tam pierwszy raz w życiu, mięso z aligatora, wiem jak to brzmi, ale smakowałam wyśmienicie, polecam każdemu, a następnie udaliśmy się na mecz hokeja.

Dziś Thanskgivng i właśnie wróciłam z domu brata mojej host mom, strasznie się najadłam. Wszyscy byli strasznie podekscytowani tym świętem, a jak dla mnie to tylko obiad, podczas którego jedzą indyka, takie odniosłam wrażenie, ale wiadomo na co wszyscy czekają. Black Friday czyli zakupowe szaleństwo, w domu mamy jakąś tonę gazetek, większość sklepów otwiera się o północy. Niestety moja rodzinka w tym nie uczestniczy więc na zakupy jadę po południu, mam nadzieje, że może uda mi się coś znaleźć, a wieczorem czeka mnie kolejny mecz hokeja. W sobotę przychodzi do mnie Julie i będzie u mnie spać,obie się rozerwiemy.

W ubiegły weekend wyrobiłam 3 godziny community service, pomagałam w banku żywności, nie wiem czy pisałam, ale jestem w Key Club w mojej szkole, to coś takiego jak wolontariat. Zapomniałam napisać, że tydzień temu byłam z dziewczynami na „New Moon”(wiele osób opuściło z tego powodu szkołę), ogólnie trochę się zawiodłam, nie wiem dlaczego, choć wiele osób twierdzi, że „Twilight” był gorszy, ja się z tym nie zgadzam, ale za to soundtrack mi się bardzo podoba. Sala oczywiście była pełna, widzowie w każdym wieku. Ogólnie dziwne jest dla mnie, że tutaj w kinie kupujesz po prostu bilet, a jakie będziesz mieć miejsce zależy od tego jakie zajmiesz. Widziałam kilka fajnych zapowiedzi i mam zamiar się wybrać na te filmy. Teraz wszyscy będą czekać na Winter break, a czas leci jak szalony, jestem tu już jakieś 3,5 miesiąca. To by było na tyle, do napisania!

USA!

Shopping

Zdjęcie z 13 listopada, oczywiście każdy chce mieć lepiej udekorowany dom niż jego sąsiad.

niedziela, 15 listopada 2009

Listopadowo

W piątek byłam na szkolnej sztuce „Sleepy Hollow” razem z Julie i Deby(Uwielbiam spędzać z nimi czas, nie potrafię wyobrazić sobie co będzie w lutym jak Deby wyjedzie bo jest tutaj tylko na semestr). Bardzo mi się podobało to co przygotował Drama Club, opłacało się wydać 8$. Następnie udałyśmy się do mnie, gdzie po prostu miło spędziłyśmy czas i oczywiście późno poszłyśmy spać. Rano udałyśmy się na zakupy, nie ma to jak 3 dziewczyny na zakupach! Ja tutaj naprawdę nie powinnam chodzić po sklepach… Uzależniłam się od White Chocolate Mocha . Za niecały tydzień premiera „New Moon” wszyscy już się mogą doczekać, a jak na razie kupiłam soundtrack. Ostatni tydzień w szkole był dość ciężki, ten zapowiada się tak samo, ale tutaj chodzenie do szkoły to czysta przyjemność. Ogólnie wszyscy czekają na Thanksgiving, najbardziej denerwuje mnie te świąteczne dekoracje i promocje w sklepach… Wczoraj widziałam pierwszy udekorowany dom, a jest listopad? To jest lekka przesada, ale to Ameryka. U mnie sobotni wieczór, powinnam być z moją rodziną na meczu hokeja, ale byłam zbyt zmęczona i trochę się przeziębiłam więc wolałam zostać w domu.
Chciałam napisać do wszystkich, którzy zastanawiają się czy jechać na wymianę. Jeżeli masz szansę zdecydowanie jedź! Niecały rok z dala od rodziny to tak naprawdę nie wiele, tęsknota jest, ale jak dużo się dzieje to nie masz czasu na myślenie, więc naprawdę warto, do odważnych świat należy.

Chciałabym strasznie podziękować mojej rodzinie i przyjaciołom, którzy mnie wspierają, DZIĘKUJĘ WAM, nie wiem co bym was zrobiła.

środa, 4 listopada 2009

Halloween

Dużo się dzieje! W ostatni piątek mieliśmy assembly związane z halloween, wyobrażacie sobie, że w polskiej szkole na dyrektora i nauczyciele jest wylewany wielki kubeł jakiejś mieszaniny? Ja sobie tego w kraju u nas nie wyobrażam, a tutaj tak jest. Oprócz tego nauczyciele mieli konkurencje, że było wiadro zimnej wody z jabłkami i musieli je wyłowić ustami, a na dodatek dodali tam cebulę, ale oczywiście wygrał przedstawiciel seniors. Po szkole wybrałam razem z Deby udałyśmy się do Julie gdzie razem miło spędziłyśmy czas i przygotowałyśmy się na mecz! Przyjechała po nas Kristin i udaliśmy się na ostatni mecz footballu. Nie jestem fanką tego sportu, ale wiem jedno. Każdy mecz miał swoją niepowtarzalną atmosferę, ludzie, doping… wspaniałe uczucie. Oczywiście Lake Stevens High School pokonało Shonomish. Na koniec zrobiło się nam smutno, że to nasz ostatni mecz,a za rok będzie już nowy stadion.

W sobotę było halloween, niestety moja rodzina w żaden sposób nie obchodzi tego święta więc nawet nie mieliśmy dyni w domu. Ja, Julie i Deby spędziłyśmy halloween u niej w domu. Najpierw zrobiłyśmy babeczki, które wyglądały na końcu jak mała armia frankensteinów( jakie słodkie były!) Następnie zrobiłyśmy pizzę i oglądaliśmy The Ring, ja widziałam ten film wcześniej, a jak wiecie ja zawszę się śmieję na strasznych filmach. Podczas filmu wpadł Ian(był bananem) ze swoim kolegą, który był przebrany za goryla i chciał nas przestraszyć, ale mu się nie udało. Po filmie host mom Deby zaczęła robić ciasteczka i cała rodzina jej pomagała. Następnie oglądaliśmy kolejny straszny film(najgłupszy film jaki widziałam w życiu)i wtedy po raz kolejny przyszedł Ian ze znajomymi i nas przestraszyli, było zabawnie. Siedziałyśmy do późna, a rano jak wstałyśmy oglądnęłyśmy film She’s a men. O koło 10 odebrała mnie host mom i razem z Chloe udałyśmy się na zakupy, które nie były za bardzo udane.

Cieszę się, że znalazłam chwilę na napisanie notki. W tym tygodniu nie mam jakoś za dużo nauki, a w przyszłym tygodniu wybieram się na szkolną sztukę, nie mogę się doczekać! Nie wiem czy już wspominałam, ale po prostu uwielbiam tutaj szkołę..zero stresu, w końcu czuję się doceniana przez nauczycieli. Pamiętam jak równo rok temu zaczęłam wypełniać wszystkie papiery i to czekanie gdzie trafisz, po nie całych 3 miesiącach mogę powiedzieć, że nie żałuję tej decyzji i tak naprawdę cały czas nie mogę uwierzyć, że tu jestem.

Deby&Ja

Ja,Deby,Andres

Halloween

Proszę nie komentować mojej miny!

Tak mamo,zjadłam je wszystkie!