wtorek, 22 grudnia 2009

Winter Break

W piątek był ostatni dzień szkoły w tym roku i teraz mam wolne! W piątek czułam się jak Święty Mikołaj miałam dla niektórych nauczycieli małe prezenty i dla moich przyjaciół tutaj. Na ostatniej lekcji odbył się mecz koszykówki uczniowie przeciwko nauczycielom, oczywiście kto wygrał? Uczniowie!

W sobotę spędziłam cały dzień na zakupach z Julie, było zabawnie, kupiłam prezenty, ale dla siebie nic nie znalazłam. Miałam okazję zobaczyć malutką host siostrę Julie, jest cudowna! Uwielbiam małe dzieci. Niedzielę spędziłam znowu na zakupach, ale za to z moją host siostrą Chloe, było przyjemnie w końcu spędzić razem trochę czasu. Moi host rodzice w sobotę byli w Kanadzie na meczu hokeja, a w niedzielę też wybrali się na zakupy. W poniedziałek sprzątałyśmy z Valerie, a we wtorek ja,Valerie i Kayla jedziemy na ostatnie zakupy przed świętami, muszę dokupić jeszcze parę rzeczy.

W niedzielę dostałam list z Białego Domu(odpowiedź na mój list do Obamy) rozbawiło mnie to, wiadomo, że on tego nie czyta, ale mojego listu nikt nie przeczytał bo jak wytłumaczyć „ I am always eager to hear from young Americans like you.” Jak dla mnie zabawne, ale i smutne. Kończę bo obiad czeka, spodziewajcie się świątecznej notki.

Christmas stocking

Choinka


Prezenty i kartki z Polski, od mamy i siostry oraz Kasi(jeszcze raz dziękuję za niespodziankę!)

1 komentarz:

Karolinka S. pisze...

:**
super. :)
ja tam jeszcze nic nie kupilam jako prezent dla rodzicow chociaz dzisiaj juz wtorek :)

;*