poniedziałek, 12 kwietnia 2010

10.04.2010

Obudziłam się w sobotę rano, udałam się do kuchni aby zjeść śniadanie. Mój host dad zapytał się czy słyszałam wiadomości o katastrofie polskiego samolotu. Ja odpowiedziałam, że nie i zamarłam. W ręku ze szklanką soku pomarańczowego pobiegłam do pokoju i sprawdziłam w internecie. To co tam ujrzałam było przerażające, nadal w trudno to uwierzyć. Nie ma słów, które mogą to opisać.

W Ameryce na każdym kanale informacyjnym pojawiają się wiadomości co się dzieje w Polsce: CNN, BBC, ABC, FOX News, NBC. Jutro szkoła, mam zamiar ubrać się na czarno i mieć czarną wstążkę na znak solidarności z krajem.

Śledząc wiadomości z Internetu , uświadamiam sobie jeszcze bardziej, że jestem dumna skąd pochodzę.

*Nowa notka wkrótce.

5 komentarzy:

Karolinka S. pisze...

ja tak samo zamarlam jak sie dowiedzialam :(( to okropne...

Kasia L. pisze...

Ja za to jestem zdziwiona, że u nas w szkole hmm... mało osób ubrało się na czarno... był apel, minuta ciszy na pierwszej godzinie i na apelu... rozmowa z prof. Sochackim.. ale podejście ludzie jest wprost.. kuriozalne! To co dziś słyszałam na korytarzu.. po prostu nie mogę uwierzyć.. wiesz.. do tej pory wierzyłam że młodzież tak krytykowana będzie potrafiła się zachować, niestety niektórzy są w stenie myśleć tylko o imprezach...
Przed Pałacem Prezydenckim postawili barierki oddzielające ludzi od zniczy i kwiatów... może to i ma jakiś cel, lecz póki go nie znam, wydaje mi się to niepotrzebne - odseparowują ludzi, od tego co przynosi im choćby minimalne ukojenie dla duszy.

Erin pisze...

"Śledząc wiadomości z Internetu , uświadamiam sobie jeszcze bardziej, że jestem dumna skąd pochodzę."

Dziwny powód do bycia dumnym z Polski. Kraj ciągłych klęsk i porażek. Możesz wszystkim mówić... tak pochodzę z kraju który jest tak zorganizowany, że do jednego samolotu wsadza się prezydenta i wielu dowódców wojskowych. Taka jest u nas organizacja. Fajnie, że w końcu ktoś gdzieś tam usłyszał o takim kraju jak Polska... szkoda tylko, że po raz kolejny w takim negatywnym kontekście (wcześniej JPII teraz Kaczyński)... ale abstrahując od tego, muszę przyznać, że prowadzisz bardzo ciekawy blog. Miło się go czyta. Życzę dalszych sukcesów w USA.

Patrycja pisze...

Myślę, że takie komentarze są w tym momencie nie na miejscu...warto pamiętać, że Ci wszyscy ludzie zostawili po sobie rodziny i przyjaciół, stała się straszna tragedia...jak ktoś nie ma niczego mądrego do powiedzenia z szacunku do tych Ludzi powinien darować sobie jakiekolwiek wypowiedzi.

Anonimowy pisze...

Hej. nie chce Ci za bardzo przeszkadzac, ale chcialbym Cię troche 'pomęczyć' i zapytać o kilka rzeczy dotyczacych GED. Też bede wymiencem nie dlugo i chce zostac za granica.. mozesz torche pomoc ?:) jak mozesz to napisz do mnie na GG. 843015